Lecznicze właściwości barw
Oto jest fiolet – drzewa cień idący żwirem, fiolet łączący miłość czerwieni z szafirem. - Tam brzóz różowa kora i zieleń wesoła, a w jej ruchliwej sukni nieba błękitne koła. A we mnie biało, biało, cicho, jasnostajnie – bo noszę w sobie wszystkich barw skupioną tajnię. - O jakże się w białości mojej bieli męczę – chcę barwą być – a któż mnie rozbije na tęczę? „Barwy”– Maria Pawlikowska-Jasnorzewska
Światło jest niezbędne dla zdrowia, na jego niedobór człowiek reaguje osłabieniem odporności i kondycji psychofizycznej. Bez światła nie byłoby również barw. Każda barwa to w rzeczywistości drganie fali elektromagnetycznej o określonej częstotliwości. Promienie świetlne, natrafiając na materię, odbijają się od niej, a oko ludzkie, w zależności od długości fali, widzi je jako konkretny kolor. Od 630-780 nm. emitowane jest światło czerwone, fiolet zaczyna się od około 380 nm. Między nimi leżą długości fal charakteryzujące światło niebieskie, zielone, żółte i pomarańczowe.
Leczenie przy użyciu kolorów – chromoterapia – ma dziś wielu zwolenników. Opiera się na założeniu, że choroba jest wyrazem braku pewnych częstotliwości w komórkach organizmu. Uzupełniając określony niedobór np. poprzez naświetlanie odpowiednim kolorem, brak ten jest wyrównywany – dochodzi do równowagi w organizmie.
Lampy świetlne stosowane w koloroterapii przekazują drgania do wnętrza ciała, do organów wewnętrznych, przenosząc energię, która pobudza siły odpornościowe, osłabia objawy chorobowe i zapobiega ich przyczynom. Jedna z teorii leczniczego działania kolorów głosi, że widziany kolor jest odnotowywany przez nasz mózg, który w odpowiedzi wysyła do określonego gruczołu dokrewnego (tarczycy, jąder, jajników czy trzustki) sygnał w postaci odpowiedniego neuroprzekaźnika. Służy to wywołaniu reakcji hormonalnej. Kolory działają w dwóch kierunkach, wywołując, zależnie od barwy, różne reakcje. Mogą pobudzać i uspokajać, podniecać lub usypiać, drażnić lub koić, oziębiać albo rozgrzewać. Często nie jesteśmy świadomi potęgi otaczających nas barw, ich energii warunkującej temperament, nastrój czy nawet określone zachowanie.
Chromoterapia była znana i praktykowana już w starożytności, zarówno w Chinach, Indiach jak i Egipcie, stosowali ją m.in. Hipokrates i Pitagoras. W Polsce do niedawna chromoterapia była dziedziną mało znaną i traktowaną z przymrużeniem oka, jednak już od kilku lat interesują się nią naukowcy i lekarze, dostrzegając dobroczynny wpływ kolorów na organizm ludzki. Mimo to, nadal przypisana jest do terapii z zakresu medycyny niekonwencjonalnej.
DZIAŁANIE POSZCZEGÓLNYCH KOLORÓW:
• Czerwony – działa wzmacniająco na cały organizm, zwłaszcza na mięśnie, pęcherzyk żółciowy i śledzionę, zwiększa ilość czerwonych krwinek, przyspiesza tętno i krążenie, jednocześnie podnosząc temperaturę ciała, regeneruje siły i pobudza przemianę materii. Na poziomie psychicznym zwiększa poczucie bezpieczeństwa i pewności siebie, wzmacnia odwagę, pomagając pokonywać trudności.
W kosmetyce stosuje się kolor czerwony w celu pobudzenia metabolizmu komórek i regeneracji skóry.
• Pomarańczowy – jest kolorem regenerującym i wzmacniającym. Równoważy harmonię psychiki i ciała. Stymuluje proces oddychania i krążenia, reguluje ciśnienie krwi. Stymuluje funkcje seksualne. Silnie działa na psychikę, ośrodki nerwowe, ułatwiając koncentrację i zwiększając percepcję. Zaleca się naświetlania tym kolorem przy kłopotach z oddychaniem, astmie, katarze chronicznym, dolegliwościach z nerkami i kamieniami nerkowymi. W kosmetyce stosowany jest w celu wspomagania odbudowy włókien kolagenowych skóry oraz reaktywacji naturalnego płaszcza ochronnego skóry.
• Żółty – działa na układ współczulny, pobudza układ pokarmowy, wzmacnia funkcje myślowe i psychikę, ożywia, poprawia procesy logicznego myślenia, pamięć, likwiduje odrętwienie, wzmacnia odporność nerwową. Pomaga odzyskać spokój i radość, szczególnie w stanach przygnębienia. Zaleca się przy chorobach wątroby, zmęczeniu, zaparciach, egzemie, migrenach. W kosmetyce wykorzystuje się kolor żółty w celu rozluźnienia i uspokojenia podrażnionej skóry, do pobudzenia metabolizmu komórkowego i przepływu limfy.
• Zielony – uspokaja, odświeża, przywraca równowagę, odpręża, utrzymuje energię fizyczną i psychiczną. Likwiduje napięcia i bóle, wzmacnia serce, układ immunologiczny, krążenia, stymuluje układ hormonalny. Wprowadza równowagę i harmonię, z tego względu ma fundamentalne znaczenie dla całego systemu nerwowego, uspokaja w naturalny sposób niwelując stany irytacji, pobudzenia. Obniża ciśnienie krwi. W kosmetyce stosuje się go w celu likwidacji ogólnych problemów skórnych, zmniejszenia zmarszczek spowodowanych przesuszeniem skóry.
• Niebieski – uspokaja, relaksuje, koncentruje, chłodzi, wycisza i odnawia układ nerwowy. Ma łagodne właściwości nasenne. Posiada działanie uaktywniające procesy wewnątrzkomórkowe, działa korzystnie na tkankę łączną, śluzówkę, płyny surowicze i limfę. Działa przeciwzapalnie. Efektem kosmetycznym jest nawilżenie, zmniejszenie produkcji łoju skóry zanieczyszczonej i podrażnionej.
• Fioletowy – inspiruje, zmniejsza pobudzenie nerwowe, wspomaga wysiłek umysłowy, odpręża, uśmierza ból, reguluje przemianę materii, pobudza i wzmacnia system odpornościowy zwiększając produkcję leukocytów, działa uspokajająco na serce, śledzionę, gruczoły dokrewne, odtruwa. W kosmetyce – wzmacnia naczynia krwionośne, likwiduje zaczerwienienia, ochrania przed wolnymi rodnikami, nawilża skórę.
• Biały – działa harmonizująco i tonizująco, tworzy równowagę w organizmie. Pobudza układ odpornościowy, stymuluje proces tworzenia czerwonych krwinek. Zródłem koloru białego jest słońce, dlatego kąpiele słoneczne stosowane z umiarem działają aktywizująco i wzmacniająco. Efektem kosmetycznym jest poprawa stanu elastyczności i sprężystości skóry, zwiększone zaopatrzenie w tlen, pobudzenie do tworzenia kolagenu.
Jak wspomniałam wcześniej, najczęściej stosowanym narzędziem leczniczym w chromoterapii jest światło o odpowiedniej barwie. Dotknięte chorobą miejsca na ciele pacjenta naświetla się właściwym kolorem, przepuszczając światło białe przez barwny filtr. Odmianą tej terapii jest koloropunktura - naświetlanie wiązkami kolorowego światła odpowiednich receptorów akupunkturowych (wspominałam o nich w artykule o akupunkturze).
Innym sposobem „dawkowania” może być naświetlana odpowiednią barwą woda, którą stosuje się do okładów i do picia, ponieważ kolory mogą przenikać do ciała w wieloraki sposób: przez oczy, skórę, a nawet pożywienie. Stosować więc można ją spożywając pokarmy o odpowiednim kolorze (owoce, warzywa), ubierając się w określone barwy czy poprzez kąpiele w kolorowej wodzie. Ważne jest też, by z rozwagą, znając wpływ danych częstotliwości (kolorów) na nasze zdrowie psychiczne i fizyczne, dobierać farby do malowania ścian w pomieszczeniach, gdzie najdłużej przebywamy i przedmioty codziennego użytku.
Współczesna kosmetologia również stosuje z powodzeniem chromoterapię w celu zachowania młodości i urody. Oferuje klientom bogatą ofertę urządzeń do barwnych naświetleń twarzy i dekoltu, również tzw. tablice świetlne służące do naświetlania całego ciała, czasem dodatkowo wyposażone w rozpylacze olejków eterycznych oraz odtwarzacze muzyki relaksacyjnej. Chromoterapia przy pomocy tych urządzeń jest bezpieczna, ponieważ lampy wysyłają światło pozbawione zakresu ultrafioletowego i podczerwieni.
Współczesny człowiek zagłuszył w sobie intuicję, która, nie skażona modami, trendami, czy jakimikolwiek wpływami z zewnątrz, podpowiada nam jakiego koloru potrzebujemy w danej chwili. A powinniśmy instynktownie otaczać się barwami, które wprowadzają w naszą egzystencję harmonię i częstotliwości niezbędne do zdrowia fizycznego i psychicznego, bo „odczucie” potrzeb organizmu jest najlepszym wskaźnikiem na drodze do pełniejszego, piękniejszego i zdrowszego życia.
Zainteresowanym polecam książkę JWALA PRASAD JHA – „Chromoterapia czyli wiedza o leczeniu chorób kolorami”, w której autor, żyjący w XIX w. podaje konkretne przykłady: „….Gdy człowiek pogryziony przez psa ma wysoką temperaturą, wtedy gorączka może być usunięta przy użyciu niebieskiego światła i niebieskiej wody; przy zapaleniu nerek, spowodowanym piaskiem w nerkach stosuje się światło pomarańczowe zewnętrznie, a wewnętrznie wodę pomarańczową….”
CZY WIECIE, ŻE…
• Chromoterapię możemy podzielić na: helioterapię – leczenie światłem naturalnym, czyli słońcem i aktynoterapię – leczenie z wykorzystaniem sztucznego źródła promieniowego, podczerwonego lub nadfioletowego.
• Na świecie jest 16 milionów barw, podczas gdy człowiek dostrzega ich tylko 256 (na pierwszy rzut oka różnice kolorów są niezauważalne dla naszej siatkówki).
• Kolory są tożsame z energią. Odbieramy określoną częstotliwość tej energii jako dany kolor, udowodnił to Isaac Newton. Kolor jest jednym z najlepiej rozpoznawalnych przez człowieka źródeł energii.
• Dawniej, w celu uzyskania „kolorowej” wody, czyli takiej, która posiadałaby częstotliwości danego koloru, stosowano naświetlania wody w kolorowych butelkach światłem słonecznym. Wodę taką traktowano i aplikowano jak lekarstwo. Dziś używa się lamp z odpowiednimi, kolorowymi filtrami.