Gmina Miejska w Kłodzku nie zapłaci ponad 11 mln zł
Wielki galimatias wokół Młyna w Kłodzku w zasadzie jest już zamknięty, chyba, że właściciel Młyna złoży kasację do Sądu Najwyższego. A tak się stało zgodnie z wyrokiem II instancji Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu.
To duża rzecz dla Gminy Miejskiej Kłodzko, a więc i dla mieszkańców. Nie będzie już nad kłodzką społecznoscią wisieć widmo wielomilionowych odszkodowań, zaciskania pasa, rezygnacji bądź przesuwania inwestycji na nieokreślony czas. Będą też pieniądze na udział w pozyskiwaniu środków unijnych. Jak powiedział p. Burmistrz: z natury jestem pesymistą tym bardziej cieszę się, że racja jest po naszej stronie. Dodał jednocześnie, że w zasadzie nie powinno dojść do takiej sytuacji, kiedy to przedsiębiorca działający w Kłodzku wchodzi w konflikt z Gminą, ale – jak zaznaczył, jako burmistrz przejął sprawę, która już się toczyła i trzeba ją było po prostu załatwić. Ufff...