Niekoniecznie regionalia, ale na pewno uniwersalia (7)

Autor: 
Krystyna Oniszczuk-Awiżeń
01schron.jpg

I znów powrót do tematyki poruszanej w pierwszych odcinkach tego cyklu, czyli uniwersalny wątek przemijania, pamięci... I ponownie Georgi Gospodinow – bułgarski pisarz, literaturoznawca, zaliczany do grona najciekawszych współczesnych pisarzy europejskich, autor prezentowany w odcinku drugim z książką „Filozofia smutku”. Tym razem, nowa powieść: „Schron przeciwczasowy”.
Nowa powieść, ale… nie nowy temat – dręczący autora problem „pamięci”. W książce wyróżnić można trzy wątki. Pierwszy z intrygującą postacią Gaustyna, który wymyśla i realizuje z pomocą autora „schrony przeciwczasowe” dla ludzi starych z demencją lub chorobą Alzheimera. To eksperyment umieszczenia w odpowiednim przedziale czasowym „pacjentów” – w latach sześćdziesiątych lub siedemdziesiątych, osiemdziesiątych itp. czyli takich, z którymi się identyfikują, dobrze czują, bo najczęściej są ta lata ich młodości. Ten projekt początkowo realizowany w Szwajcarii, z czasem zyskuje wielu zwolenników w innych państwach, gdzie także powstają takie „kliniki”. Chęć powrotu do przeszłości zaczyna jednak nabierać tempa i ogarniać coraz większe przestrzenie, dotycząc nie tylko chorych, ale całą ludzkość, a w każdym razie całą Europę. I to jest drugi wątek. Zważywszy, że powieść pisana była w XXI wieku, w ostatnich latach, zauważamy, że autor nawiązuje do rzeczywistości w wielu krajach. Najczęściej społeczeństwa dzielą się na tych, co chcą powrotu komuny lub hołdujących nacjonalizm. W końcu, podjęta zostaje decyzja przeprowadzenia we wszystkich krajach Unii Europejskiej referendum, podczas którego poszczególne państwa wybierają swoje szczęśliwe dekady, do jakich chcą wrócić. W tym czasie działają różne grupy rekonstrukcji, odtwarzające idealnie minione lata, poczynając od strojów, zwyczajów, poprzez ważne wydarzenia. I nawet tak absurdalne, jak przegrane powstania, zamachy, zabójstwo w Sarajewie, wybuch II wojny światowej… „Zaczynało się nowe życie, życie w rekonstrukcji”. W końcu różne kraje wybierają różne dziesięciolecia, najczęściej są to lata siedemdziesiąte lub osiemdziesiąte. A na jaki przedział czasowy decyduje się Polska, jak Państwo myślicie?
Trzeci wątek, to bardzo osobiste przemyślenia autora dotyczące pamięci, jej utraty, czasu przeszłego i przyszłego, z nawiązaniem także do mitologii. Bardzo wiele mądrych myśli, niemal każde zdanie kryje w sobie głębokie znacznie i zmusza do refleksji: czym jest czas, czym karmi się czas, czym jest przeszłość…
„Skąd ta moja obsesja przeszłości? Dlaczego wciąga mnie jak studnia, nad którą się pochyliłem?... Nieustannie produkujemy przeszłość... Zjadamy czas i produkujemy przeszłość…”.
To książka metafizyczna, refleksyjna, fascynująca.
Warto zauważyć, że niedawno w Teatrze Starym w Krakowie wystawiony został spektakl inspirowany książką Georgiego Gospodinowa, ze scenariuszem Michaela Rubenfelda i Marcina Wierzchowskiego, w reżyserii Marcina Wierzchowskiego. Scenariusz powstał w oparciu o improwizacje aktorskie, a w spektaklu wykorzystane zostały fragmenty książki.

„Schron przeciwczasowy”, w polskim tłumaczeniu Magdaleny Pytlak, ukazał się w Wydawnictwie Literackim w 2022 r.

Wydania: