ZOSTAWCIE PO SOBIE BIBLIOTEKĘ (cz. 1 i 2)

Autor: 
David Magen
Foto: 
Jacek Halicki
01Biblioteka.jpg
02Biblioteka w Kłodzku.jpg

1. Pamiętacie program "willa plus", który dotyczył konkursu pn. "Rozwój potencjału infrastrukturalnego podmiotów wspierających system oświaty i wychowania". Ministerstwo Edukacji i Nauki podzieliło wtedy 40 mln zł między 42 organizacje. Wśród instytucji, które stały się beneficjentami i dostały pieniądze na zakup nieruchomości lub jej budowę  było dwanaście organizacji związanych z politykami PiS. Ponad połowa z nich otrzymała negatywną opinię od komisji konkursowej powołanej przez ministerstwo.
Piszę o tym, ponieważ niedawno na Facebooku zadałem pytanie: czy dawny Browar Mieszczański przy ul. Daszyńskiego jest dobrym budynkiem na nową siedzibę Powiatowej i Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Marii Dąbrowskiej w Kłodzku? Obiekt jest na sprzedaż. Ile kosztuje milion, dwa miliony złotych? Budynek wymaga zakupu, remontu i dostosowania na potrzeby instytucji. Są środki unijne, może pomóc powiat i województwo. Podobno miliony złotych z KPO czekają na wydanie.
MBP w Kłodzku nie jest związana z żadną opcją polityczną i partyjnymi kolegami. Jest ważną instytucją miejską i powiatową, której ranga wymaga, aby miała swoją odrębną siedzibę.
**
2. Podczas X edycji Festiwalu Góry Literatury w 2024 Grzegorz Kasdepke powiedział: - „Gdybym był inwestorem z zagranicy, który miałby w polskiej gminie zainwestować pieniądze w jakąś firmę lub fabrykę; to prawdę mówiąc, pierwsze, co bym zrobił, to przejechał i obejrzał jak jest traktowana i jak wygląda biblioteka publiczna. W jaki sposób gmina traktuje bibliotekę? Czy kultura jest ważna, czy nie jest ważna? Czy jest to wizytówka, czy konieczność ustawowa?"
Żyjemy w momencie bardzo dobrej koniunktury. Nie wiem, czy dożyjemy jeszcze czasów, kiedy będziemy mieli z powiatu kłodzkiego takie przełożenie we władzach publicznych: Wicemarszałkinię Sejmu, Wojewodę Dolnośląskiego i Burmistrza Miasta z opcji prodemokratycznej.
Przypomnę tylko, że w Nowej Rudzie, po 45 latach Miejska Biblioteka Publiczna z rozproszonych po budynkach pomieszczeń od piwnic, po strychy scaliła wszystko w jeden organizm. Jak podaje Wikipedia: „Była to inicjatywa i zasługa Witoldy Walosczyk, którą wspierały władze miejskie i wojewódzkie".

Wydania: