Coś z gospodarki i polityki regionalnej
9 kwietnia 2024 roku w Żelaźnie odbyło się spotkanie przedstawicieli gmin stowarzyszonych w obrębie Ziemi Kłodzkiej pod przewodnictwem p. Tomasza Korczaka – burmistrza gminy Międzylesie z marszałkiem Województwa Dolnośląskiego p. Pawłem Gancarzem i towarzyszącymi mu urzędnikami Urzędu Marszałkowskiego. Nie zabrakło również przedstawicieli służb mundurowych czy też członków zarządu Euroregionu Glacensis z przew. działu polskiego p. Czesławem Kręcichwostem.
Nie będę Państwu głowy zawracał szczegółami. Ogólnie rzecz biorąc dyskutowano o „ósemce”. Jak jest tak jest – budowa od Barda do Kłodzka i dalej to jednak dalsza przyszłość. A inne drogi – to tą czy inną warto zmodernizować, choćby tę na Boboszów ... Co do kolei dolnośląskich – raczej będzie kolej do Stronia – już niedługo, a być może załapie się droga kolejowa do Radkowa i dalej – na stronę czeską (decyzje, tuż tuż). Trzeba także zaznaczyć, że nasza przyroda domaga się większego zainteresowania – nawet poszerzenia parku narodowego i utworzenia nowych parków krajobrazowych. Co do pieniędzy – monotonnie możemy narzekać na ich niedostateczną ilość, choć i czas na wykorzystanie funduszy europejskich też ucieka. A zapełniony portfel zamówień ledwo w połowie (albo aż!). Bo czas uciekał już od dawna.
Dzięki Bogu, rozmowy, dyskusje były rzeczowe i nawet z uśmiechem. Pan Marszałek to nawet mnie zaskoczył bezpośredniością i łatwością rozmów. Co wiedział to wiedział, co do niektórych zagadnień był, nie był pewien, ale odpowiadał (wg mnie) rzetelnie a „nie na okrągło”. Choćby w sprawie czystego powietrza w gminach okołowałbrzyskich czy niezgody do propozycji rządowych w sprawie myślistwa. Nic ze sztywności a i fajnie było spotkać się razem, pogadać w kuluarach. Bo przecież co jak co, w luźnych rozmowach często gęsto zapadają ważne decyzje, dopiero później „domykane” przez urzędników i gotowe do oficjalnego podpisu.
Mirosław Awiżeń